Warsztaty Piosenkopisania w Łodzi w studiu Ady Rusinkiewicz to była wspaniała przygoda. Niesamowita grupa, bardzo różnorodna pod kątem doświadczenia – od osób, które dopiero chcą zacząć pisać, po takie z 20-letnim doświadczeniem w songwritingu
Jak mówi Patrycja, „jedno i drugie to dla mnie wielki zaszczyt, bo świadczy o dużym zaufaniu. A już przenajwiększy komplement to osoby, które wracają na moje warsztaty”.
Mega klimatyczna przestrzeń sprzyjała twórczej atmosferze, a rozkminy, jakie tam miały miejsce, mogły mieć miejsce tylko w Łodzi!
Zapraszamy do wysłuchania kolejnego odcinka podcastu „bliżej | rozmowy | muzyka” Patrycji Obary.
A co to za odcinek?
Ciepła rozmowa z Rafałem Motriukiem, dziennikarzem, wykładowcą i pasjonatem muzyki, o byciu paradoksalnym. I o byciu ojcem. W sporej części to też rozmowa o muzyce. Obfita w wątki i anegdoty, mini-prowokacje i, no cóż, suchary. Na przykład o banjo. O jazzie. I o akordeonie. 53 minuty w sam raz na jesienny wieczór z herbatką.
Posłuchaj i dowiedz się:
Jaka jest najbardziej paradoksalna cecha kogoś, kto ma wręcz neurologiczną potrzebę obcowania z muzyką?
Co Rafał zawsze ma w plecaku i co to ma wspólnego z, hm, mlaskaniem?
Czy w dorosłym wieku można zacząć muzykować? (no dobra, znacie mnie, wiecie, że to pytanie to podpucha)
Co może fana metalu zmienić w fana jazzu?
Co się wydarzyło na planie teledysku z Krzysztofem Draczem?
Kto tak naprawdę napisał piosenkę „Paradoksalny”?
Co jeszcze?
Rafał opowiada o swoich rodzinnych tradycjach muzycznych – niezwykłej mamie i niezwykłej niechęci taty do skrzypiec. O pięknie śpiewającej żonie, Oli, i o zainteresowaniach i talentach muzycznych swoich dzieci.
Dzieli się mantrą, która pozwala mu uczyć się rzeczy pozornie wydających się poza zasięgiem.
Opowiada o swojej książce „Autystyczny syn, zdesperowany tata”. O paradoksalnym ojcostwie. O księgowych i pilotach. O młodości jako projekcie „zrób to sam”. Rozmawiamy o ojcach nieobecnych – w domu, ale i w kulturze. I próbujemy tą rozmową ich obecność przywołać.
Na koniec popełniamy eksperyment myślowy – pytam Rafała, jaką piosenkę napisałyby o nim jego dzieci.
Gość:
Rafał Motriuk. Ojciec. Pedagog. Trener umiejętności miękkich. Dziennikarz radiowy, korespondent naukowy Polskiego Radia, współpracownik BBC i Tygodnika Powszechnego, a wcześniej BBC World Service w Londynie i Radio Wrocław. Zajmuje się nauką, technologią, zdrowiem i ochroną środowiska oraz sprawami międzynarodowymi. W wolnych chwilach – profesjonalnie i prywatnie – muzyką i dziennikarstwem muzycznym. Jako wolontariusz-publicysta i bloger pomaga osobom z autyzmem. Uzależniony od jazzu.
Książka „Autystyczny syn, zdesperowany tata” do kupienia tutaj: https://www.amazon.pl/Autystyczny-zdesperowany-tata-Polish-language/dp/8395020430
W ostatnim poście pisaliśmy o tym, jak prawidłowa postawa ciała wpływa na emisję głosu. Pora rozwiać kilka mitów na jej temat.
Zatem – do dzieła!
1. Prawidłowa postawa nie oznacza ściągniętych do tyłu łopatek, a lekkie cofnięcie i obniżenie ramion. Łopatki mają zbliżyć się do siebie w dolnej części, mniej więcej tak jak się to dzieje, kiedy kulturyści prezentują mięśnie ramion i pleców.
2. Prawidłowa postawa to nie wciągnięty brzuch! Nadmierne napięcie mięśni brzucha utrudnia pracę przepony. Brzuch ma być aktywny, ale swobodny, a jego prawidłowy tonus możemy zapewnić zwracając uwagę na pozycję miednicy.
3. Prawidłowa postawa to nie usztywnienie ciała i zastygnięcie w bezruchu. Można utrzymywać prawidłową postawę i jednocześnie się poruszać. Z punktu widzenia śpiewania jest to wręcz konieczne, bo w bezruchu trudno o ekspresję sceniczną.
Jakie jeszcze znasz mity dotyczące prawidłowej postawy?
Wiele osób uczących emisji głosu słusznie podkreśla, jak ważna jest prawidłowa postawa podczas śpiewania.
Ale dlaczego?
Otóż odpowiednia postawa ciała wspomaga swobodny przepływ powietrza, co bezpośrednio wpływa na jakość Twojego głosu.
Przykłady?
Gdy się garbisz, Twoje mięśnie oddechowe (w tym osławiona przepona) nie mają pełnej swobody ruchu, a to przekłada się na ograniczenie w oddechu i trudność w kontrolowaniu dźwięku.
Kiedy wysuwasz głowę do przodu, krtań jest uwięziona i nie może swobodnie pracować.
Z kolei wyprostowana sylwetka, z delikatnie cofniętymi ramionami i, co ważne – rozluźnionym brzuchem, pozwala na swobodną emisję głosu, ułatwiając oddychanie i pracę mięśni krtani.
Zwróć uwagę na swoją postawę ciała, a zauważysz, że Twój głos nabiera swobody i siły!
Treningi wokalne pozwolą Twojemu głosowi się rozwinąć, ale praca nad głosem wymaga niekiedy zaangażowania innych specjalistów. Jednym z takich specjalistów może być fizjoterapeuta. Kiedy może się przydać konsultacja fizjoterapeutyczna?
Na przykład wtedy, gdy:
– Masz problem z otwieraniem ust – Sprawia Ci trudność prawidłowy oddech – Odczuwasz wzmożone napięcie w obrębie mięśni szyi, barków lub pleców – Trudno Ci osiągnąć / utrzymać prawidłową postawę ciała i przeszkadza Ci to w wydobyciu pełnego potencjału z Twojego głosu
Pamiętaj – ćwiczenia wokalne są od tego, żeby pomóc Ci udoskonalić technikę śpiewu, ale czasem mogą nie przynosić oczekiwanych efektów, jeśli w Twoim ciele są duże napięcia. Z pomocą fizjoterapeutów możesz osiągnąć większą równowagę w ciele, a co za tym idzie – w głosie. Jeśli więc planujesz wziąć udział w jakimś ważnym wydarzeniu, jak koncert, konkurs, czy przesłuchanie, albo po prostu śpiew to Twoja praca (obecna lub wymarzona), to warto udać się do specjalisty i popracować nad zniwelowaniem napięć wpływających na jakość głosu.
🎤🎤🎤
Nasza Szkoła również na co dzień współpracuje ze wspaniałymi fizjoterapeutami! Gorąco polecamy specjalistów od głosu z Physioteam – Sławomira Chomiaka, Julię Ciuryk oraz terapeutkę żuchwową Paulinę Stachurską – oni na pewno będą wiedzieli, jak Wam pomóc! 👍