Rozluźniająca moc oddechu

Wiemy, że prawidłowy oddech jest ważny – szczególnie przy śpiewaniu. Dlatego próbujemy różnych sposobów by go wydłużyć, żeby na przykład móc zaśpiewać jak najdłuższą frazę na jednym wydechu. Jednak często zapominamy o jego bardzo ważnej funkcji jaką jest rozluźnianie.

Spokojny, głęboki oddech potrafi rozluźnić nasze mięśnie, co jest kluczowe w naszym codziennym życiu. W obecnych czasach tempo życia jest bardzo szybkie, przez co wypełnione nieraz permanentnym uczuciem stresu. Jest to bardzo dalekie od wzorca, według którego żyli kiedyś nasi przodkowie czy żyją nadal zwierzęta. Instynktownie nasze ciało jest zaprogramowane na zareagowanie spięciem, adrenaliną w momencie zagrożenia czyli stresującej sytuacji a potem gdy zagrożenie minie (czyli w przypadku naszych przodków gdy udało im się na przykład uciec przed drapieżnikiem), następuje totalne rozluźnienie i głębokie długie oddechy. Takie, jak te, które naturalnie występują u nas gdy śpimy, ponieważ wtedy ciało jest rozluźnione.

Natomiast w naszych czasach często jesteśmy w ciągłej sytuacji zagrożenia, w permanentnym stresie, przez co ciało nie ma kiedy się totalnie rozluźnić. Nie ma miejsca ani czasu na porządny, odżywiający oddech. Zamiast tego jest on brany szybciej, najczęściej górną częścią klatki piersiowej (tzw. oddech szczytowy) przez spięcie innych mięśni. Powoduje to, że nie jesteśmy w stanie w pełni dotlenić naszego organizmu, a oddechy te są płytkie. Nieumiejętność rozluźnienia mięśni po pracy jest także zaburzeniem naturalnego procesu, który powinien zachodzić w naszym ciele. Nasze mięśnie są zaprogramowane na fazę spięcia i rozluźnienia. Sytuacja, w której są ciągle spięte powoduje, że potem nie wiedzą, jak się rozluźnić.

Gdy w takim stanie chcemy śpiewać, możemy zauważyć, że na starcie mamy problem z dłuższym utrzymaniem powietrza na jednym wydechu.

Co możemy z tym zrobić?

Nie mamy wpływu na to jak żyje świat, ale mamy wpływ na nasze działania. Dlatego ważne jest to by znaleźć czas na oddech np: od razu po przebudzeniu, albo po całym dniu wieczorem warto usiąść po turecku lub na krześle, położyć ręce na dolnych żebrach i oddychać wolno przez nos. Postarajmy się zaobserwować przed lustrem gdzie nasze ciało się unosi przy oddychaniu. Jeśli są to ramiona, góra klatki piersiowej albo tylko brzuch, postarajmy się skierować oddech do żeber tak żeby rozszerzały się one na boki przy wdechu i schodziły do środka przy wydechu.

Zadbaj o swój oddech. Zadbasz dzięki temu o odstresowanie i rozluźnienie. Mięśnie, które umieją się rozluźniać, umieją też dobrze pracować. Dzięki temu zobaczysz efekty także w śpiewaniu. ?

Przez zdrowy oddech do zdrowego ciała (i zdrowego śpiewu)

Całym sercem wierzymy, że dobrą wiedzę należy upowszechniać. Dlatego dzielimy się z Wami artykułem, który napisał nasz zaprzyjaźniony certyfikowany trener wokalny Modern Vocal Training, a jednocześnie logopeda, Dominik Sieńko z Warszawy.

Jak to jest z tym oddychaniem, jak robić to dobrze i co ma do tego metoda Butejki?

Poczytajcie, co pisze o tym Dominik!

https://forumlogopedy.pl/artykul/przez-zdrowy-oddech-do-zdrowego-ciala-metoda-butejki-jako-sposob-na-naturalne-wsparcie-organizmu?fbclid=IwAR1T-4eMbNv-V6BK4MwVSDiy9zgQezDQPtmyokxo9ov7LOtgUMkTNjLlEfk

Ciśnienie, oddech i śpiewanie – o co z tym chodzi?

Kiedy robisz wydech, nie wydając przy tym dźwięków, powietrze swobodnie wydostaje się na zewnątrz. Kiedy natomiast wydajesz jakiś dźwięk (czy to w mowie, czy w śpiewie), Twoje fałdy głosowe przepuszczają tylko niewielką ilość powietrza. To z kolei powoduje, że ciśnienie powietrza w Twojej tchawicy (ciśnienie podgłośniowe) zwiększa się i na różne sposoby reagują na to zarówno struktury nad, jak i pod fałdami głosowymi.

Co to oznacza?

Że nauka śpiewania, to w dużej mierze nauka zarządzania tym ciśnieniem.

Jeśli jest za duże, fałdy głosowe muszą wykonać większy wysiłek, żeby mu się oprzeć, a inne mięśnie – czy to w trakcie głosowym czy wokół niego (krtań, szyja, żuchwa, język, a nawet brzuch) – nadmiernie angażują się w to, żeby fałdom głosowym “pomóc”. Dźwięk nie brzmi wtedy swobodnie – można by go określić jako “wyciśnięty”, siłowy.

Jeśli natomiast ciśnienie jest za małe, znów fałdy głosowe muszą się bardzo napracować, żeby to skompensować. I znów – inne mięśnie, spiesząc na ratunek, mogą zacząć pracować nieprawidłowo, a głos nie rozwinie pełni swojego brzmienia – w tym wypadku można by go określić jako “przepowietrzony”, słaby, cichy.

W obu przypadkach może to powodować również problemy z intonacją, czyli “trafianiem w dźwięki”.

***
Wpis powstał na podstawie niesamowitego wykładu Babary Tanze (Barbara Tanze – Breathing Coach)podczas World Voice Teachers Expo 2022 (World’s Voice Teachers ExpoModern Vocal Training). Na jej profilu znajdziesz więcej niesamowitej wiedzy.

Rozgrzewka, czyli najważniejsza część treningu wokalnego – Patrycja Obara w ramach cyklu #masterOFFteatr: odcinek 3

Zapraszamy na trzeci odcinek kursu używania głosu, który Patrycja Obara przygotowała w ramach projektu #masterOFFteatr Fundacji Teatr Realistyczny. Odcinek ten przeprowadzi Cię przez kompletną rozgrzewkę wokalną – od rozciągania ciała, przez gimnastykę ust, policzków i języka, aż po przygotowanie fałdów głosowych do mówienia. Dowiesz się też, dlaczego przekonanie, że zawodowcy nie muszą się rozgrzewać, to mit.

Pełną piersią, czyli jak oddychać, co to jest podparcie i dlaczego przepona to wielkie nieporozumienie – Patrycja Obara w ramach cyklu #masterOFFteatr: odcinek 2

Zapraszamy na drugi z cyklu filmów edukacyjnych przygotowanych przez Patrycję Obarę w ramach projektu #masterOFFteatr Fundacji Teatr Realistyczny. W tym odcinku nauczysz się prawidłowo i wydajnie oddychać i dowiesz się, czym jest tłocznia brzuszna oraz na czym polega podparcie głosu. Obalony zostanie także bardzo popularny mit, czyli mit o mówieniu z przepony.