Co zrobić, jeśli trudno Ci wyrobić sobie nawyk picia wody?

Pierwsze, co przychodzi do głowy, to ustawienie przypomnień, zainstalowanie odpowiednich aplikacji, czy zapisanie sobie na karteczkach w widocznym miejscu przypominajki. Niestety nie na wszystkich to działa. Sama jestem wśród tych osób, które wyłączają przypomnienia, wyciszają aplikację i dalej robią swoje.

Jeśli i Ty masz taki kłopot, spróbuj podejść do tego od innej strony i znaleźć w piciu wody przyjemność.

Możesz poeksperymentować z dodatkami i znaleźć taki wariant wody, którego picie sprawia Ci przyjemność. Na przykład:
1. Z listkiem mięty
2. Z plasterkiem cytryny lub limonki
3. Z plasterkiem pomarańczy
4. Z plasterkiem ogórka
5. Z truskawką
6. Z odrobiną mleka owsianego

Możesz też poeksperymentować z temperaturą wody. Ja osobiście zimą nie jestem w stanie wypić nawet pół szklanki zimnej wody, ale wystarczy, że ją podgrzeję do około 40 stopni i to zupełnie zmienia postać rzeczy! Z kolei latem schłodzona woda z kostkami lodu (albo na przykład mrożonymi truskawkami) działa jak marzenie.

Jeśli niegazowana woda Ci nie podchodzi, możesz spróbować z musującą (lekko gazowaną). Mocno gazowanej raczej przed wyjściem na scenę nie polecam. Po pierwsze dlatego, że gaz nagromadzony w żołądku może powodować dyskomfort podczas śpiewania. Po drugie – grozi to nieoczekiwanymi efektami dźwiękowymi podczas występu 😅.

A może masz jeszcze jakiś sposób na to, żeby uprzyjemnić sobie picie wody? Koniecznie podziel się w komentarzu.

🎤🎤🎤

Co pić, a czego unikać? (w tym poście znajdziesz dobre wiadomości)

Było już o tym, ile i dlaczego pić. A dzisiaj post o tym, co pić. I tak, jak obiecałam, będą dobre wiadomości 😇

Po pierwsze, najważniejsze i przede wszystkim – wodę. Nic jej nie zastąpi i nic nie przebije. Ale to już pewnie wiesz. Ale co poza tym?
Opcji jest wiele, jedne bardziej, inne mniej korzystne. Zanim zdecydujesz się na dobre sięgnąć po którąś z nich, poeksperymentuj, poobserwuj się i poznaj reakcje swojego ciała. To, co służy jednej osobie, niekoniecznie pomoże innej.

➡️ Słodzone napoje – tutaj zdecydowanie na nie. Głównie ze względu na cukier, który może spowodować uczucie zalepienia gardła, co na pewno nie pomoże w śpiewaniu. Po drugie słodkie napoje powodują nagły wzrost, a po nim równie gwałtowny spadek energii. Nie byłoby dobrze, gdyby ten spadek dopadł Cię w trakcie występu. Trzeci minus jest taki, że zwykle są to napoje gazowane, a tych też lepiej unikać przed śpiewaniem.

➡️ Dobrym pomysłem, szczególnie przed występem, może być wypicie zamiast wody mleka (w tym niesłodzonego mleka roślinnego), niesłodzonej wody kokosowej, lub soku owocowego lub warzywnego (z niską zawartością cukru i bez cukru dodanego). Dlaczego? Ponieważ taki napój trochę dłużej posiedzi w Twoim układzie pokarmowym, nim woda zostanie z niego odfiltrowana. Efekt? Minie nieco więcej czasu, zanim poczujesz potrzebę pójścia do toalety, co podczas koncertu może mieć duże znaczenie.

➡️ Herbata, szczególnie słaba – można się kierować zasadą, że im jaśniejsza, tym lepsza. Zielona będzie lepsza od czarnej. Biała będzie lepsza od zielonej. Warto jednak zadbać o odpowiednią temperaturę i czas parzenia, dzięki którym wydobędziesz z herbaty najlepsze właściwości.

➡️ Herbatki ziołowe, na przykład herbatka z hibiskusa, dzikiej róży czy rumianku, również będą dobrze nawadniać nasze ciało. Unikaj natomiast pokrzywy, skrzypu polnego, kopru włoskiego i pietruszki, bo mają działanie moczopędne.

➡️ Jedzenie bogate w wodę, na przykład zupy, niektóre warzywa (ogórek, pomidor, cukinia), niektóre owoce (arbuz, melon) można wliczyć do puli przyswajanych płynów.

➡️ Alkohol – nope. Nie. Nein. No. Z tak wielu powodów, że na pewno brakłoby miejsca w tym poście, żeby je opisać. Dlatego po prostu: nie. Nie przed śpiewaniem.

➡️ Kawa – no i tutaj mam tę dobrą wiadomość. Panujące powszechnie przekonanie, że kawa odwadnia, nie znajduje potwierdzenia w badaniach. To znaczy, że można pić kawę bez gigantycznego poczucia winy. Z drugiej strony kofeina pobudza nasz układ nerwowy, może zwiększać wrażliwość na bodźce i powodować uczucie niepokoju. Może też powodować większą reaktywność mięśni, a więc i mniejszą kontrolę nad nimi. Dlatego – kawa tak. Ale z głową.

Źródła:
https://www.vegetarianbodybuilding.com/balanced-view…/
https://journals.plos.org/plosone/article?id=10.1371/journal.pone.0084154

Nawilżanie głosu – jak to naprawdę działa?

Jak pisała w poprzednim poście Gosia Nawrot, Twój głos potrzebuje wody, żeby odpowiednio funkcjonować. Odwodniona śluzówka staje się gęsta i lepka, więc fałdy głosowe nie drgają tak, jak powinny i są podatne na uszkodzenia. Oprócz tego potrzebne jest większe ciśnienie (a zatem większy wysiłek), żeby wprawić je w ruch. O czym jednak warto pamiętać, kiedy chcemy zadbać o nawilżenie głosu?

1. Pierwsza i najważniejsza rzecz, to picie odpowiedniej ilości wody. Woda nawilża nasze komórki od środka i żadne działanie z zewnątrz tego nie zastąpi.

2. Odpowiednia ilość, czyli jaka? Na to pytanie nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Najlepsza dla Ciebie ilość wody będzie zależała od różnych czynników związanych m. in. z Twoim stylem życia. Przede wszystkim – obserwuj się!

3. Na początek możesz spróbować kierować się zasadą, że wypijasz 1 ml wody na każdą 1 kcal, którą spożywasz w ciągu dnia. Jeśli w danym dniu dużo mówisz lub śpiewasz, dolicz 100-150 ml na każdą godzinę.

4. Pij regularnie i małymi porcjami. Nie czekaj, aż poczujesz pragnienie, bo jest to pierwszy sygnał odwodnienia.

5. Pamiętaj, że nie da się napić na zapas. Jeśli wypijesz za dużo na raz, nadmiar płynu po prostu wydalisz – nie da się go zmagazynować. Dlatego regularność jest tak ważna.

6. Tabletki, spraye, syropy i inne specyfiki rzekomo nawilżające głos mogą co najwyżej zadziałać na błonę śluzową gardła, ale nie na fałdy głosowe, ponieważ one strzegą ujścia Twoich dróg oddechowych. Kiedy cokolwiek połykasz, nagłośnia szczelnie to ujście zamyka. Efekt – nic co połykasz nawet nie zbliża się do Twoich fałdów głosowych.

7. Do Twoich fałdów głosowych docierają tylko te rzeczy, które wdychasz. Jeśli więc picie wody nie wystarcza (na przykład po infekcji) i potrzebujesz jakoś wspomóc nawilżenie, sięgnij po inhalacje. Ale pamiętaj, że nawet najlepszy inhalator nie zastąpi picia wody.

W kolejnym poście zajmiemy się tym, co (oprócz wody) pić. Obiecuję co najmniej jedną dobrą wiadomość 😃
________
Źródła:
https://www.healthline.com/nutrition/how-much-water-should-you-drink-per-day
https://www.healthline.com/health/body-water-percentage
Duncan Rock – http://www.duncanrock.co.uk/

Pij wodę!

Wszędzie słyszymy: Pij wodę!
Nawodniony organizm lepiej pracuje! Nasz organizm jest zbudowany w ponad 70% z wody!

I słusznie. Tylko co ma picie wody do śpiewania?

Nasze fałdy głosowe (czyli ważny “instrument”, bo to dzięki ich drganiu powstaje dźwięk) są pokryte błoną śluzową, podobnie jak nasza jama ustna, gardło, przełyk i wiele innych narządów w naszym ciele.

Co się dzieje, kiedy nie pijemy wystarczająco dużo wody?

Na pewno wszyscy znamy uczucie suchości w gardle, czy w buzi – jest to niekomfortowe i szybko sięgamy po jakiś płyn. Dzieje się tak dlatego, że błona śluzowa jest z natury mokra i tego nawilżenia potrzebuje. Przesuszona śluzówka sprawia, że oprócz dyskomfortu pojawia się między innymi większe ryzyko infekcji.

Nie bez znaczenia jest też temperatura pitej przez nas wody. Po przebudzeniu, szczególnie w okresie jesienno-zimowym, bardzo dobre jest dla nas picie ciepłej wody. Ciepła woda świetnie pobudza trawienie i budzi nasze organy wewnętrzne, a także lepiej nawilża i rozgrzewa okolice krtani.

Pij więc wodę! Najlepiej ciepłą! I nie krępuj się zabierać jej ze sobą na zajęcia wokalne, zawsze jest czas na nawilżenie gardła, szczególnie podczas treningu wokalnego.

Więcej na ten temat przeczytasz w poście Patrycji już niebawem.

_____________________
Źródła:
– Podcast Anatomia Jogi – „O Ayurvedzie i życiu” – Piyush Mittal
– Webinar Soni Lachowolskiej o higienie głosu

Co ma staw skroniowo-żuchwowy do śpiewania?

Staw skroniowo-żuchwowy jest odpowiedzialny za ruchy żuchwy. W pracy pomagają mu mięśnie odpowiadające za gryzienie i przeżuwanie pokarmu. Krótko mówiąc jest to staw, który odpowiada za jedne z najważniejszych czynności dla naszego ciała, dlatego bardzo ważne jest to by zwrócić uwagę czy pracuje on u nas prawidłowo.

Dlaczego to szczególnie ważny staw dla wokalistek i wokalistów? Gdy staw skroniowo-żuchwowy nie pracuje odpowiednio, ma ograniczony zakres ruchu, może to powodować wzmożone napięcie sąsiadujących z nim mięśni i wpływać negatywnie na naszą emisję głosu zarówno w mowie jak i śpiewie.

Jakich objawów w takim razie nie należy lekceważyć?

Takich jak: trzaski w stawie, klikanie, tarcie, szumy uszne, ból, przeskakiwanie i ograniczone ruchy żuchwy. Nie należy również bagatelizować bruksizmu, czyli zgrzytania zębami, które występuje zazwyczaj podczas snu. Jeżeli zauważysz u siebie któryś z tych objawów, warto udać się do specjalisty – fizjoterapeuty od stawu skroniowo-żuchwowego, ponieważ nieleczone dysfunkcje mogą prowadzić do bólów zębów i głowy, pogorszenia ostrości wzroku a także do dyskomfortu przy śpiewaniu i mówieniu.

Co możemy zrobić by zapobiec problemom ze stawem skroniowo-żuchwowym?

Postaraj się wyeliminować niekorzystne nawyki, takie jak: częste żucie gumy, wysuwanie żuchwy do przodu, obgryzanie paznokci, czy spanie wyłącznie na jednym boku.

Zadbaj o odstresowanie. Często w sytuacjach stresowych ciało reaguje napięciem mięśni twarzy np: zaciskaniem ust, dlatego postaraj się codziennie znaleźć czas na chwilę dla oddechu, który rozluźni całe ciało i uspokoi umysł.

Warto również sprawdzić u stomatologa stan swoich zębów i zgryz, ponieważ nieprawidłowe ułożenie zębów wpływa na nierównomierną pracę szczęki co z kolei może prowadzić do wymienionych powyżej dysfunkcji.