Co najlepiej pić przed wejściem na scenę?

Dziś ważny temat, jakim jest nawadnianie – czy to przed występem, czy przed jakąkolwiek inną sytuacją, kiedy trzeba intensywnie używać głosu.

A zatem: co najlepiej się sprawdza jako nawadniacz w takiej sytuacji?

Oczywista odpowiedź, która się nasuwa, to: woda. Ale czy najlepsza?

Otóż z badań wynika, że niezupełnie. Dlaczego?

Do pogodzenia są tu dwie potrzeby: chcemy, żeby nam nie zaschło w ustach podczas śpiewania, ale nie chcemy robić w połowie piosenki przerwy na toaletę

W obu tych kwestiach lepiej wypadają napoje, które, w odróżnieniu od czystej wody, muszą trochę posiedzieć w naszym układzie pokarmowym, czyli na przykład:

  • mleka (zwierzęce i roślinne)
  • soki (warzywne i owocowe)

Nasz układ pokarmowy potrzebuje trochę czasu, żeby się z nimi uporać. Dzięki temu wchłania z nich nieco więcej wody niż… no, z wody 😃 . Dłużej też trwa ich droga z żołądka do pęcherza, więc mamy większą szansę w spokoju dokończyć występ, a nawet i bis 🙃 .

Warto jednak pamiętać, że to, co dobre z perspektywy nawadniania, nie zawsze będzie idealnym rozwiązaniem dla głosu lub ogólnego samopoczucia. Dlatego, zanim zdecydujesz się na swój go-to-napój, przetestuj:

  • Czy nie masz po nim zalepionego gardła (Twój organizm może tak reagować na przykład na naturalnie występujący w tych napojach cukier albo na kazeinę w mleku krowim)
  • Czy nie powoduje u Ciebie dyskomfortu ze strony układu pokarmowego (wzdęcia, przelewanie, co tylko), co mogłoby odwracać Twoją uwagę podczas występu i zabrać Ci trochę przyjemności

Jeśli masz jakieś inne sprawdzone sposoby na zasychanie w gardle podczas występu, daj znać w komentarzach.

Wdech nosem, wydech ustami – tylko czy na pewno?

„Wdech nosem, wydech ustami” to chyba najczęstsza rada dotycząca oddechu. No może oprócz „oddychaj przeponą”, ale o tym było w innym odcinku (spoiler: obie te rady są złe 😜).

W większości sytuacji zarówno wdech, jak i wydech powinniśmy robić organem, który ewolucja nam podarowała jako domyślny przyrząd do oddychania: nosem.

Dlaczego wydech nosem jest lepszy?

  1. Tracimy mniej wody niż przy wydechu ustami (czyli nie wysuszamy głosu)
  2. Oddech jest wolniejszy, a wchłanianie tlenu większe, co łącznie daje nam znacznie lepszą wymianę gazową
  3. Wolniejszy oddech, a w szczególności dłuższy wydech uspokaja, a nawet spowalnia akcję serca, jest więc dobrym i łatwo dostępnym lekarstwem na tremę
  4. Wspiera pracę przepony (i tak serio, jest to jedna z niewielu rzeczy, które możemy zrobić, żeby na tę pracę wpłynąć)
  5. Tracimy mniej ciepła niż przy wydechu ustami, czyli jest bardziej wydajnie energetycznie
  6. Zmniejsza się ryzyko hiperwentylacji, o której napiszę w następnym poście

Pro tip niedotyczący śpiewania: spróbujcie oddychać nosem podczas swojego następnego treningu. Może Was zaskoczyć, jak bardzo – i to od ręki – poprawi się Wasza wydolność.

Ciekawa jestem Twoich doświadczeń z oddechem. Czy zwracasz na niego świadomie uwagę, czy jest to coś, co po prostu dzieje się samo?

(autorka wpisu: Patrycja Obara)

Jak zadbać o głos po intensywnym wysiłku wokalnym?

Czasami po długiej próbie czy intensywnej próbie – a czasem nawet po lekcji śpiewu – możesz poczuć, że Twój głos jest zmęczony.

To normalne, zwłaszcza gdy trenujesz nowe techniki.

Jak w takim przypadku zadbać o swój głos?

1. Nawadnianie:
Pij odpowiednio dużo wody, aby nawodnić struny głosowe i zapobiec ich wysuszeniu. I pamiętaj – woda, którą pijesz, nie przepływa przez fałdy głosowe. Nawadniasz je na poziomie komórkowym, a to wymaga czasu.

2. Ćwiczenia rozluźniające:
Po treningu warto wykonać ćwiczenia „cool down”, które pomogą przywrócić głos do naturalnego stanu i zredukować napięcie mięśniowe.

3. Chwila odpoczynku:
Po intensywnym śpiewie daj swojemu głosowi chwilę relaksu. Unikaj głośnego mówienia i wyczynowego śpiewania. Pozwól mięśniom na spokojny powrót do formy.

Twój głos odwdzięczy Ci się pięknym brzmieniem, jeśli zadbasz o jego odpowiednią regenerację.

Czym nie jest prawidłowa postawa ciała?

W ostatnim poście pisaliśmy o tym, jak prawidłowa postawa ciała wpływa na emisję głosu. Pora rozwiać kilka mitów na jej temat.

Zatem – do dzieła!

1. Prawidłowa postawa nie oznacza ściągniętych do tyłu łopatek, a lekkie cofnięcie i obniżenie ramion. Łopatki mają zbliżyć się do siebie w dolnej części, mniej więcej tak jak się to dzieje, kiedy kulturyści prezentują mięśnie ramion i pleców.

2. Prawidłowa postawa to nie wciągnięty brzuch! Nadmierne napięcie mięśni brzucha utrudnia pracę przepony. Brzuch ma być aktywny, ale swobodny, a jego prawidłowy tonus możemy zapewnić zwracając uwagę na pozycję miednicy.

3. Prawidłowa postawa to nie usztywnienie ciała i zastygnięcie w bezruchu. Można utrzymywać prawidłową postawę i jednocześnie się poruszać. Z punktu widzenia śpiewania jest to wręcz konieczne, bo w bezruchu trudno o ekspresję sceniczną.

Jakie jeszcze znasz mity dotyczące prawidłowej postawy?

Dlaczego prawidłowa postawa ciała ma znaczenie dla Twojego śpiewu?

Wiele osób uczących emisji głosu słusznie podkreśla, jak ważna jest prawidłowa postawa podczas śpiewania.

Ale dlaczego?

Otóż odpowiednia postawa ciała wspomaga swobodny przepływ powietrza, co bezpośrednio wpływa na jakość Twojego głosu.

Przykłady?

  • Gdy się garbisz, Twoje mięśnie oddechowe (w tym osławiona przepona) nie mają pełnej swobody ruchu, a to przekłada się na ograniczenie w oddechu i trudność w kontrolowaniu dźwięku.
  • Kiedy wysuwasz głowę do przodu, krtań jest uwięziona i nie może swobodnie pracować.

Z kolei wyprostowana sylwetka, z delikatnie cofniętymi ramionami i, co ważne – rozluźnionym brzuchem, pozwala na swobodną emisję głosu, ułatwiając oddychanie i pracę mięśni krtani.

Zwróć uwagę na swoją postawę ciała, a zauważysz, że Twój głos nabiera swobody i siły!