(Anna Kamińska)
Pobudka!
Wstawaj i do roboty.
Od razu.
Jak to się mówi… z buta!
No to jak już jesteśmy przy mówieniu, czyli przy naszym głosie – myślicie, że fałdy głosowe są szczęśliwe, kiedy zaraz po przebudzeniu wrzucamy je na najwyższe obroty funkcjonowania? Od razu jakieś wymagające wprawki wokalne, a już najlepiej jakiś mega trudny utwór.
Odpowiedź brzmi: nie, nie są.
Nasz głos, tak jak i nasze ciało potrzebuje rozgrzewki, żeby spokojnie i zdrowo rozpocząć dzień. Poprzeciągaj się chwilę i pooddychaj głęboko, zanim zerwiesz się z łóżka. Pomrucz delikatnie i cicho na wygodnych dźwiękach. Pamiętaj przy tym o rozluźnionej żuchwie. Poczuj wibracje, które pojawiają się w Twoim ciele. Poczuj energię, która pomoże Ci rozpocząć nowy dzień!
I pamiętaj – pobudka jest ważna!