Różne rodzaje ćwiczeń wokalnych, czyli co jest nie tak z rozśpiewkami

Często w kontekście pracy z głosem słyszy się słowo “rozśpiewka”. Tylko co ono tak naprawdę znaczy i czy jest używane prawidłowo?

Istnieje kilka rodzajów ćwiczeń wokalnych. W tym wpisie przyjrzymy się czterem z nich.

1. Ćwiczenia wykonywane przed rozgrzewką wokalną (pre-warm ups)

W tej grupie znajdą się wszelkie ćwiczenia rozciągające, oddechowe, związane z postawą ciała, automasażem, itp. Krótko mówiąc, wszystko to, co możemy zrobić zanim jeszcze wydamy z siebie pierwsze dźwięki.

Te ćwiczenia wykonujemy po to, żeby przygotować nasze ciało do optymalnej i komfortowej pracy.

2. Ćwiczenia rozgrzewkowe (vocal warm ups)

W tej grupie znajdą się ćwiczenia zapewniające głosowi optymalne warunki na start treningu. Wiele z nich to ćwiczenia z grupy SOVT, czyli praca na półotwartym trakcie głosowym.

Są to delikatne, niewymagające dużego wysiłku ćwiczenia z wykorzystaniem głosu, które rozgrzewają nasze mięśnie, poprawiają ich ukrwienie, uelastyczniają i budzą, a wszystko to w bardzo bezpiecznych warunkach.

3. Ćwiczenia techniczne (vocal workout)

Ta grupa ćwiczeń to jest trening zasadniczy. Dzięki nim – w zależności od potrzeb konkretnego głosu – poprawiamy nasz mix, wzmacniamy niskie dźwięki, otwieramy wysokie, uczymy się dźwięki rozpoczynać lub kończyć. Wszystko, co zrobiliśmy przed nimi, służy temu, żeby nasz głos do tego treningu w bezpieczny sposób przygotować.

Ćwiczenia techniczne NIE SĄ uniwersalne. Trzeba je dobrać pod konkretny głos i pod konkretną rozwijaną umiejętność! W innym wypadku zamiast pomóc, można głosowi zaszkodzić.

4. Ćwiczenia rozluźniające po treningu (vocal cool downs)

Nie zawsze dobrze jest po intensywnym treningu zostawić mięśnie same sobie. Czasem, zanim wyjdziemy z lekcji, konieczne będzie wykonanie ćwiczeń przywracających głos do stanu równowagi. Będą to ćwiczenia zbliżające nasz głos do zakresów, których używamy w mowie, ciche i ze zwróceniem uwagi na spokojny oddech.

Nie zawsze trzeba robić wszystkie te ćwiczenia – wszystko zależy od celu konkretnej lekcji. Ale nazywanie wszystkich ćwiczeń „rozśpiewką” jest w najlepszym wypadku dużym uproszczeniem.

Jak myślisz, do której z tych grup ćwiczeń odnosi się słowo “rozśpiewka”?

Skąd wiedzieć, czy dobrze wymawiasz polskie samogłoski

Często, śpiewając ćwiczenia, bardzo skupiamy się nad tym jak wymówić daną samogłoskę. Przecież jedno „a” może brzmieć na różne sposoby i często gdy skupiamy się by je powiedzieć wychodzi nam „a” wydobyte twardym atakiem czyli używamy wtedy za dużo siły, albo miękkim i wtedy często wkrada nam się przy „a” jeszcze „h” co powoduje, że w dźwięku mamy za dużo powietrza.

Jak temu zaradzić? Jak znaleźć tę prawidłową, zbalansowaną głoskę? Jest na to pewien sposób.

Wyjdź od zawołań. Na co dzień pewnie nie zwracasz na to uwagi ale używasz zbalansowanych samogłosek w spontanicznych reakcjach takich jak np:

„AAA o to Ci chodziło”

„EEE tam”

„IIii co dalej”/ lub kiedy powiesz kilka razy pod rząd jakieś słowo na „i”, np.: „igła”

„Ooo jakie ładne!”

„Uuulala”

„Yyy ale nuda”

Spróbuj powiedzieć te wyrażenia przed lustrem i zauważ jak się zachowują usta i szczęka. Kąciki ust nie powinny się rozszerzać na boki natomiast rozwarcie szczęki powinno zostać takie jak w danych zawołaniach bo jest to na ten moment najbardziej dla niej optymalne ułożenie. Nie chcemy jej otwierać na siłę.

Teraz nie pozostaje nic innego jak wykorzystać te samogłoski w piosence.

Nie skala głosu jest najważniejsza, tylko… magiczne słowo na T

Wiele osób uczących się śpiewu dużą wagę przykłada do rozbudowywania skali głosu. Tymczasem i tak z różnych powodów nie jesteśmy w stanie wykorzystać całej naszej skali w piosence. Po pierwsze mało jest piosenek o ekstremalnie szerokim zakresie dźwięków w melodii. Po drugie to, co jest możliwe w ćwiczeniu, w kontrolowanych warunkach, przy odpowiednio dobranych głoskach, w piosence, na prawdziwych słowach może być nieosiągalne.

Jasne, fajnie jest czasem zaskoczyć w piosence bardzo wysokim, albo bardzo niskim dźwiękiem, ale na co dzień, w takim, nazwijmy to, normalnym śpiewaniu, dużo ważniejsza jest tessitura.

Tessitura to ten zakres naszej skali głosu, którego używamy najchętniej, najczęściej i czujemy się w nim najbardziej komfortowo.

Tessitura to także zakres dźwięków dominujący w danym utworze.

Jak się już zapewne domyślasz, najlepiej jest wtedy, kiedy tessitura naszego głosu jest kompatybilna z tessiturą danej piosenki. Śpiewając taki utwór, czujemy się najbardziej komfortowo i najpełniej rozwijamy potencjał brzmieniowy naszego głosu.

Hormony a głos – okres dojrzewania

W okresie dojrzewania głos bardzo się zmienia. Dzieje się tak z wielu powodów – między innymi dlatego, że wraz ze wzrostem ciała powiększa się krtań i wydłuża się trakt głosowy.

Hormony powodują również zmiany w obrębie samych fałdów głosowych, a to wszystko ma wpływ na głos, który zmienia się z dziecięcego w bardziej dojrzały.Warto zauważyć, że mutacja głosu zachodzi zarówno u chłopców, jak i u dziewczynek, z tym że u chłopców zmiany są dużo większe. Głos chłopięcy w okresie dojrzewania obniża się mniej więcej o oktawę, a dziewczęcy o 3-4 półtony.

W trakcie mutacji głos może płatać najróżniejsze figle. Może na przykład pojawiać się chrypka, czasem głos może zanikać zupełnie albo nagle zmieniać wysokość. Po pewnym czasie zacznie się jednak stabilizować.

Ćwiczenia głosu w tym czasie mogą ułatwić ten proces. Badania dowodzą, że głosy szkolone mogą przechodzić przez mutację płynniej, niż głosy bez treningu wokalnego. Praca nad dojrzewającym głosem wymaga jednak wyrozumiałości i cierpliwości, a także dostosowania repertuaru do nowych warunków wokalnych.

Żródło: Effect of sex hormones on human voice physiology: from childhood to senescence, V. Zamponi, R. Mazzilli, F. Mazzilli, M. Fantini

Hormony a głos – cykl menstruacyjny

W trakcie cyklu menstruacyjnego zmienia się poziom hormonów – w szczególności estrogenów i progesteronu. Jaki to ma wpływ na głos?

Z niektórych badań wynika, że głos brzmi najlepiej wtedy, kiedy poziom estrogenów jest najwyższy, czyli w czasie owulacji i tuż przed nią. Może to wynikać z tego, że estrogeny pozytywnie wpływają na kondycję błony śluzowej krtani. Poprawiają też ukrwienie fałdów głosowych.

Przed i w trakcie menstruacji jakość głosu może się zmienić – może pojawić się uczucie suchości w gardle, zmęczenie głosu, problemy z intonacją czy z zaśpiewaniem wysokich dźwięków, które normalnie przychodzą nam bez większego trudu.

Warto jednak pamiętać o tym, że to, czy odczuwamy te różnice i w jakim stopniu, jest kwestią indywidualną. Są osoby, które brzmią i czują się podobnie niezależnie od fazy cyklu. Są też osoby, których głosy przed i w trakcie menstruacji będą potrzebowały więcej czułości.

Warto wtedy dać swojemu ciału czas i komfort, którego ono potrzebuje – więcej w tym czasie pić wody i odpoczywać, a także dobierać ćwiczenia wokalne i repertuar w taki sposób, żeby nie przeciążać głosu, tylko utrzymywać go w równowadze.

Żródło: Effect of sex hormones on human voice physiology: from childhood to senescence, V. Zamponi, R. Mazzilli, F. Mazzilli, M. Fantini