Jak to jest z tą “niedomykalnością”? Cz. 1 – Diagnoza „na ucho” – czy to możliwe?

Dziś podejdziemy do głosu od nieco innej, bardziej medycznej strony i rozprawimy się z jednym z częstych błędnych przekonań dotyczących głosu.

Zdarza się, że na lekcję śpiewu przychodzi osoba, która nie jest zadowolona z brzmienia swojego głosu – jest on na przykład słaby, cichy, mało dźwięczny, wycofany, z dużą ilością powietrza. I tutaj pada: “mam niedomykalność krtani”. Czasem uczniowie dochodzą do takiego przekonania, dokonując autodiagnozy na podstawie informacji znalezionych w internecie. Czasem, co gorsza, słyszą taką “diagnozę” od swoich nauczycieli – wystawioną bez przeprowadzenia specjalistycznych badań, tylko tak po prostu, na ucho.

Tymczasem niedomykalność fałdów głosowych, czy inaczej niewydolność głośni, to schorzenie, które może stwierdzić tylko lekarz (foniatra lub laryngolog) po wykonaniu badania endoskopowego. Innymi słowy – trzeba za pomocą specjalnej kamerki obejrzeć fałdy głosowe podczas pracy i sprawdzić, czy podczas próby wydobycia dźwięku stykają się ze sobą w prawidłowy sposób. Jedno jest pewne – nie da się wystawić takiej diagnozy wyłącznie słuchając czyjegoś głosu. Można w ten sposób jedynie zauważyć pewne nieprawidłowości i zasugerować wizytę u lekarza.

Jakie mogą być objawy niedomykalności krtani?

  • Męczliwość głosu
  • Zmiana brzmienia głosu
  • Brak dźwięczności (matowy głos)
  • Nawracająca chrypka
  • Utrata części skali głosu
  • Zanikanie głosu

Jeśli obserwujesz u siebie któryś z tych objawów, konieczna może być konsultacja z lekarzem.

Ale nie wpadaj w panikę – powód takiego a nie innego brzmienia głosu może być zupełnie prozaiczny i łatwy do opanowania. Będę o tym pisać w kolejnym poście.

A na ten moment pamiętaj – nie da się wystawić diagnozy głosu “na ucho”.

🎤🎤🎤

Czy każdy może być lektorem i dubberem – rozmowa z Mateuszem Zabłockim | Podcast „Na głosy o głosie”

Lektorstwo i dubbing – praca głosem o której wiele osób marzy ale często nie wie, gdzie i jak postawić swój pierwszy krok. Dlatego z tej rozmowy dowiesz się:

  • Czym różni się lektorstwo od dubbingu?
  • Jak dostać pracę jako lektor i dubber?
  • W jaki sposób przygotować się do nagrań głosu mówionego?
  • Jak wygląda lekcja z lektorstwa i dubbingu?
  • Czy trzeba być świetnym aktorem żeby dubbingować?
  • Jaka przyszłość czeka lektorów w czasach AI?

Na te pytania odpowie wspaniały lektor i dubber – Mateusz Zabłocki, w rozmowie z Małgorzatą Nawrot.

Gość:

Mateusz Zabłocki – Lektor specjalizujący się w reklamie, z doświadczeniem obejmującym współpracę ze znanymi, ogólnopolskimi markami, użyczający głosu do produkcji telewizyjnych, internetowych oraz radiowych. Trener śpiewu, techniki mowy, wystąpień publicznych. Absolwent Uniwersytetu Humanistycznospołecznego SWPS w Warszawie na kierunku kształcenia głosu i mowy oraz nauczania emisji głosu oraz Uczelni Społeczno-Medycznej na kierunku pedagogika z logopedią.

Zaprzyjaźniony ze sceną dzięki działalności w mnogich projektach muzycznych, pełniąc funkcję wokalisty oraz frontmana. Doskonale rozumie potrzeby osób pracujących głosem, zna ich obawy przed wystąpieniami, rozpoznaje sytuacje, w których stres wpływa na ciało i aparat mowy oraz identyfikuje blokady utrudniające otwarcie głosu. Wyznaje zasadę indywidualnego podejścia do człowieka poprzez dobranie odpowiednich ćwiczeń oraz metod sprzyjających rozwojowi świadomego głosu.

Śpiewanie jako spoiwo społeczne cz. 2

Śpiew jest głęboko zakorzeniony w folklorze różnych kultur i wyznań, stanowi nieodłączną część wszelkiego rodzaju rytuałów i obrzędów zarówno świeckich jak i religijnych. Do tej pory kolędujemy podczas świąt Bożego Narodzenia, śpiewamy na weselach, pogrzebach, nucimy Sto lat w czasie urodzin.

Śpiewamy podczas modlitw. Już w starożytnej Grecji różnego rodzaju pieśni związane były z kultem danego bóstwa (np. pean – pieśń triumfalna, dziękczynna, kierowana do olimpijskich bogów, głównie do Apollina).

A Stary Testament? Przecież zawiera aż 150 Psalmów (!) – modlitw wyśpiewywanych od tysiącleci przez wyznawców chrześcijańskiego Boga.

Wspólne śpiewanie wpływa na budowanie wspólnoty, na zacieśnianie się więzi społecznych. Wystarczy zwrócić uwagę na znaczenie hymnów państwowych, te uroczyste pieśni stanowią jeden z podstawowych fundamentów jedności narodowej.

Pieśni solidaryzują również kibiców podczas meczów, głównie piłki nożnej. W 2015 roku po zamachu terrorystycznym w Paryżu, w czasie ewakuacji ze stadionu, kibice zaczęli wspólnie śpiewać Marsyliankę. Niezależnie od wcześniejszych podziałów spowodowanych dopingowaniem przeciwnych drużyn, w obliczu zagrożenia zjednoczyli się we wspólnym śpiewie.

No i w końcu… kto nie kocha kołysanek? Kołysanek, które są wspaniałym budulcem więzi pomiędzy dzieckiem a rodzicem. Słuchanie głosu mamy lub taty daje poczucie bezpieczeństwa i ciepła, działa uspokajająco, relaksująco (również w okresie ciąży zarówno na dziecko jak i na matkę).

Co tu dużo mówić – po prostu śpiewajmy jak najwięcej! 😉

Jak dobrze nagrać wokal w studiu – rozmowa z Markiem Dziedzicem, producentem muzycznym

Nagrania to dla wielu osób stresująca sprawa. Tworzymy coś, co zostanie na wieki i w oczywisty sposób zależy nam, żeby dobrze wypaść. Ale:

  • Jak dobrze się przygotować do nagrań?
  • Czy doskonale zagrany utwór jest zawsze doskonały?
  • Dlaczego w studiu ważne są emocje?
  • Czym się różni przygotowanie coveru i autorskiej piosenki?
  • Czego można doświadczyć tylko raz i dlaczego warto?

Na te i inne pytania odpowie Marek Dziedzic w rozmowie z Patrycją Obarą. Oprócz tego poznasz:

  • 5 największych błędów, jakie można popełnić w studiu
  • 3 różne rodzaje procesu twórczego

Usłyszysz też kilka sentymentalnych i humorystycznych anegdot Patrycji i Marka z wielu lat ich wspólnej pracy, a na koniec dostaniesz jedną pro radę, która pomoże Ci się lepiej nagrać.

Gość:

Marek Dziedzic, inżynier dźwięku i producent muzyczny z ponad 15-letnim doświadczeniem, współtwórca wrocławskiego studia nagrań unIQ Studio. Na swoim koncie ma setki zrealizowanych nagrań zespołów i artystów solowych z różnych gatunków muzycznych od popu, przez hiphop, trap, folk, rock, metal, aż po muzykę orkiestrową i operową oraz wiele nagrań lektorskich. Nagrywał takich artystów jak: Magiera / Kajetan Wolas, Sylwia Lipka, Percival Schuttenbach, Jose Torres, Patrycja Obara, Artur Rojek, Szymon Chodyniecki, Maciek Musiałowski, Bad Ritual i inni. Prowadził zajęcia z realizacji nagrań w Regionalnym Ośrodku Edukacji Wrocław i Akademii Realizacji Dźwięku we Wrocławiu.

Prowadząca:

Patrycja Obara – pedgagożka, coachka, artystka, podcasterka. Założyła Wrocławską Szkołę Śpiewu. Jest międzynarodowo certyfikowaną trenerką wokalną (Modern Vocal Training level 2) oraz specjalistką pierwszej pomocy wokalnej (Vocal Health First Aider). Ma ponad 20-letnie doświadczenie w pracy pedagogicznej i jest pasjonatką metodologii nauczania. Wygłosiła na ten temat dwa wystąpienia TEDx: “7 sekretów skutecznej nauki wszystkiego” i “Education – you’re doing it wrong”. W ramach stypendium MKiDN w 2020 roku wydała podręcznik pisania tekstów piosenek “Piosenkopisanie” od 1.09.2023 dostępny na stronie empik.com. Jej muzyki posłuchasz w serwisach streamingowych. Pisze i śpiewa w różnorodnej stylistyce, współpracuje także jako autorka tekstów z innymi artystami. Współprowadzi podcast Lekkomówni o wystąpieniach publicznych i podcast bliżej | rozmowy | muzyka towarzyszący piosenkom z jej najnowszej płyty.

Śpiew to nie tylko technika – część 2: emocje

Ostatnio pisałam trochę o tym, jak popatrzeć na śpiewanie w kontekście całego ciała i jego kondycji. Ale przecież ciało to nie wszystko.

Śpiew jest bardzo powiązany również z naszym stanem emocjonalnym.

Bardzo często jest tak, że kiedy uwalniamy swój głos, uwalniamy też emocje – czasem dawno skrywane łzy, a czasem niepohamowany śmiech, zupełnie nie wiadomo z czego.

Nasz głos to ważny element naszej tożsamości, coś intymnego, tylko naszego. Za pomocą głosu wszyscy witaliśmy się z tym światem. Głos wyraża nas, to kim jesteśmy i to, jak się czujemy.

W głosie słychać każdą naszą emocję – radość, lęk, złość, miłość. Czasem wystarczy jedno słowo, jeden pomruk, żebyśmy rozpoznali emocje osoby, z którą rozmawiamy.

W głosie słychać czułość i determinację. Za pomocą głosu wydeptujemy sobie miejsce w świecie i budujemy relacje z innymi ludźmi.

Zupełnie normalne jest więc to, że na przykład w trudnych czy po prostu intensywnych emocjonalnie momentach głos będzie drżał. Normalne jest to, że czasem się załamie, a czasem nie będzie go w ogóle. Normalne jest też to, że któregoś dnia, zupełnie nagle i niespodziewanie, będzie brzmiał piękniej niż kiedykolwiek wcześniej. Coś się w nim otworzy – i być może już tak zostanie.

Przyglądaj się swoim emocjom, swojemu samopoczuciu tak, jak przyglądasz się swojemu ciału. Czy dzieje się dzisiaj w Tobie coś, co może sprawia, że Twój głos potrzebuje więcej wyrozumiałości? Daj sobie na to przestrzeń.

Dobra wiadomość jest taka, że głos nie tylko poddaje się emocjom, ale i je reguluje. Mało jest rzeczy na świecie, które tak pięknie nas balansują, tak koją, tak uspokajają, jak śpiewanie. I to działa nie tylko w warstwie symbolicznej, ale i na poziomie biochemicznym. Śpiewanie uwalnia niesamowity koktajl substancji pozytywnie nas odurzających – taki sam, jak jeszcze tylko jedna rzecz na świecie: miłość.