Można na przykład przed lustrem 😉
Dlaczego przed lustrem?
Bo w nim widzimy siebie, nasze ciało i jeśli sami pozwolimy sobie na np: głupie miny, brzydkie dźwięki, to z czasem wzrośnie nasza akceptacja na naszą niedoskonałość. I uwierzcie mi, większy dystans do siebie otworzy wasz głos.
Zacznijcie od stanięcia przed lustrem i puszczenia szczęki siłą grawitacji, czyli na tyle ile sama się opuści, a następnie spróbujcie westchnąć na „yyy”. Zobaczcie jak śmiesznie wyglądacie. I to jest super bo w tym ćwiczeniu pokazujecie szczęce w jaki sposób może uzyskać luz, krtani, że ma pełną swobodę na tworzenie dźwięku, a krytykowi wewnętrznemu, że świat się nie skończył tylko dlatego, że zrobiliście „głupią” minę i wydobyliście z siebie „dziwny” dźwięk.
Dalsza część ćwiczenia to już tylko kwestia Waszej wyobraźni 🙂
🎤🎤🎤